Tajemnica wyjaśniania historii mijanki Kiełcz trwa. Dyżurni ruchu, którzy tam pracowali twierdzą, że nastawnia dysponująca była po północnej stronie mijanki, a tymczasem kilometr uparcie wskazuje na południową nastawnię, czyli tę która dawniej była posterunkiem odstępowym. Geograficznie obie nastawnie były od strony wschodniej, a tor mijankowy od strony zachodniej. W terenie po mijance zachowały się tylko bramki trakcyjne, które będą tak stać, aż do przebudowy tej części linii.
Mail od dawnego dyżurnego ruchu mijanki Kiełcz: "Niema żadnej tajemnicy: było tak jak twierdzą byli dyżurni ruchu tam pracujący, do których się zaliczam. Zalecam więcej wiary w ludzi niż w jakiś kilometraż który wprowadził ktoś, kiedyś. Wszyscy wiemy że "na kolei" panował dość specyficzny system. Kilometr... ⋙ Więcej
Tajemnica wyjaśniania historii mijanki Kiełcz trwa. Dyżurni ruchu, którzy tam pracowali twierdzą, że nastawnia dysponująca była po północnej stronie mijanki, a tymczasem kilometr uparcie wskazuje na południową nastawnię, czyli tę która dawniej była posterunkiem odstępowym. Geograficznie obie nastawnie były od strony wschodniej, a tor mijankowy od strony zachodniej. W terenie po mijance zachowały się tylko bramki trakcyjne, które będą tak stać, aż do przebudowy tej części linii.
Mail od dawnego dyżurnego ruchu mijanki Kiełcz: "Niema żadnej tajemnicy: było tak jak twierdzą byli dyżurni ruchu tam pracujący, do których się zaliczam. Zalecam więcej wiary w ludzi niż w jakiś kilometraż który wprowadził ktoś, kiedyś. Wszyscy wiemy że "na kolei" panował dość specyficzny system. Kilometraż zapewne pozostał niepoprawiony po rozbudowie. Na posterunku dokumentacja była poprawna. Stara, niezaktualizowana widocznie pozostała w archiwach wyższych struktur administracji." ⋘ Ukryj