W pięknych dla kolei latach 60. po kraju w wagonach bagażowych i towarowych krążyły tysiące przesyłek. Na każdą z nich musiał być wystawiony dokument przewozu w postaci listu ekspresowego, bagażowego, czy przewozowego. Dokumenty te przepadły w większości tak jak i bilety kartonowe, czyli zachowało się ich stosunkowo mało do ilości jaka była w obiegu w tych najlepszych dla przesyłek kolejowych czasach. Cudem przetrwały dokumenty przewozowe dotyczące przesyłek przychodzących do ówczesnej stacji Kunice Żarskie. Dziś jest to marny przystanek z ładownią, a używana nawet dość często bocznica, nie oddaje ducha tamtego okresu, kiedy Kunice Żarskie były prężną stacją handlową, o całodobowym obrocie wagonów. W tamtych czasach Kunice Żarskie były też stacją ruchową, jednak o tym już prawie nikt nie p... ⋙ Więcej

W pięknych dla kolei latach 60. po kraju w wagonach bagażowych i towarowych krążyły tysiące przesyłek. Na każdą z nich musiał być wystawiony dokument przewozu w postaci listu ekspresowego, bagażowego, czy przewozowego. Dokumenty te przepadły w większości tak jak i bilety kartonowe, czyli zachowało się ich stosunkowo mało do ilości jaka była w obiegu w tych najlepszych dla przesyłek kolejowych czasach. Cudem przetrwały dokumenty przewozowe dotyczące przesyłek przychodzących do ówczesnej stacji Kunice Żarskie. Dziś jest to marny przystanek z ładownią, a używana nawet dość często bocznica, nie oddaje ducha tamtego okresu, kiedy Kunice Żarskie były prężną stacją handlową, o całodobowym obrocie wagonów. W tamtych czasach Kunice Żarskie były też stacją ruchową, jednak o tym już prawie nikt nie pamięta, gdyż zamknięto ją pod względem techniczno-ruchowym w roku 1968 lub 1969. Z tych lat i wcześniejszych pochodzą zachowane dokumenty. Prześledźmy co takiego przywożono do Kunic Żarskich - w zasadzie można już powiedzieć dawno temu! Oczywiście rodzaj i ilość towaru na tej stacji była zdeterminowana odbiorcą, a tych w zasadzie było dwóch: huta szkła okiennego i cegielnia. Tak więc najczęściej przesyłki przychodziły ze stacji Wymiarki, gdyż tam jeden z oddziałów tej huty przesyłał piasek ze swojej odkrywki do przetopu w głównym zakładzie. Dużymi nadawcami były stacje Pisarzowice i Janikowo. Towar z tych stacji w zasadzie nigdy się nie zmieniał i jak łatwo się domyślić przesyłano stamtąd to co tam było wydobywane lub produkowane. Przesyłek z tych i innych stacji przybyło do stacji Kunice Żarskie, a potem Żary Kunice tysiące. Wymienienie ich wszystkich jest niemożliwe i nierealne, ale przegląd listów przewozowych obrazuję skalę towarów przesyłanych koleją tylko do jednej stacji, w czasach jak nie było dobrych dróg i odpowiedniej liczby samochodów. ⋘ Ukryj