Przystanek w pierwszym rozkładzie jazdy figuruje jako nieotwarty, choć rozkład jazdy przewiduje na nim postoje pociągów. PKP planowały tutaj budowę mijanki. Ułożono nawet drugi tor, ale nigdy go nawet nie podbito, po czym po kilku latach rozebrano. Budynek dworca został postawiony, ale ze względu na to, że jest to wyjątkowe wypiździejewo i PKP nie mogły znaleźć osób chętnych do pracy, kasa biletowa nigdy nie została uruchomiona. Kto wie może jednak bilety zdążono wydrukować...